Współcześni „stresolodzy” rozróżniają stres pozytywny i negatywny i mają rację, chociaż trzeba wziąć pod uwagę to, co Szekspir powiedział już ustami Hamleta: „Nic samo w sobie nie jest złe ani dobre. Wszystko otrzymuje właściwości naszego myślenia.”
Różeniec ma wiekową historię w tradycyjnej medycynie. Tybetańscy lekarze uważali je za środek wzmacniający i podstawę witalności. Kilka pisemnych zapisków z Azji wspomina, że każdy, kto pije je codziennie, może żyć sto lat.